Moja kuchnia jest głównie
wegetariańska. Nie ze względów ideologicznych ale z upodobania. Nie stronię od
mięsa ale preferuję potrawy z warzyw. Niektórzy znajomi zarzucają mi, że
tym trudno się najeść. Pragnę więc zapewnić, że danie,
które tu polecam, doskonale wypełnia żołądek. Jest bowiem połączeniem tak
popularnych w Polsce ziemniaków z nie dość chyba jeszcze popularną soczewicą.
Chcę przy tym dodać, że rośliny strączkowe mają wysoką zawartość białka i w tym zakresie doskonale zastępują dietę mięsną.
(koszt orientacyjny – 5,35 zł/porcja na 4 osoby)
- ½ kg ziemniaków (0,80 zł)
- ¼ kg zielonej soczewicy (2 zł)
- 4-5 suszonych pomidorów (1,50 zł)
- 1 mała marchew (0,10 zł)
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego (0,30 zł)
- 1 ząbek czosnku (0,20 zł)
- 1 ostra papryczka chili (0,20 zł)
- ½ l bulionu (0,25 zł)
Soczewicę wsypjemy do naczynia i zalewamy co najmniej podwójną objętością zimnej wody. Soczewica jak wszystkie rośliny strączkowe powinna przed gotowaniem wchłonąć obficie wodę. Naczynie przykrywamy, żeby nie naleciały paprochy. Soczewicę pozostawiamy w wodzie na noc, żeby się namoczyła. Następnego dnia
odcedzamy soczewicę na sicie. Drobno posiekaną marchewkę, czosnek i papryczkę podsmażamy
na oleju 2-3 minuty. Dodajemy soczewicę, posiekane suszone pomidory, koncentrat
pomidorowy i bulion. Całość gotujemy na małym ogniu około 25 minut. Ziemniaki gotujemy
osobno w osolonej wodzie. Po ugotowaniu rozgniatamy je z połową sosu z soczewicy. Doprawiamy
solą i pieprzem. Podajemy na ciepło z resztą gotowanej soczewicy.
Moje uwagi i rady
Można użyć pomidorów suszonych w
oleju. Obecnie można też kupić już na bazarkach zwykły susz z pomidorów na wagę.
Takie pomidory dobrze jest przed użyciem namoczyć z pół godziny w wodzie tak
jak grzyby suszone. Pomidory suszone są drogie tak jak grzyby suszone, ale
analogicznie są tak skondensowane smakowo, że wystarczy użyć niewielką ilość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz