Chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów. To
powiedzenie jest powszechnie przypisywane tępym trepom z Ludowego Wojska
Polskiego. Wszakże, z tego co wiem, autorem tego powiedzenia jest anonimowy
kapral z II RP, kiedy to Polska miała liczące się w Europie siły zbrojne, a
plany mobilizacyjne w 1939 roku zakładały wystawienie 1 milionowej armii. Ten
anonimowy kapral z II RP, też nie był taki głupi. W pełnym rozwinięciu to z
pozoru idiotyczne powiedzenie brzmiało tak: Chlebak,
jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów, bo się w nim chleboczą.
Przyznacie chyba, że nie można temu odmówić pewnej logiki. Likier czekoladowy,
jakby na to wskazywała nazwa, nie jest jednak robiony z czekolady, ale z tego z
czego robi się czekoladę – czyli z kakao. Dopiero wtedy smak jest naprawdę
czekoladowy.
(koszt orientacyjny – 54,50 zł )
- ½ litra spirytusu (50 zł)
- 70 g kakao (2 zł)
- 650 g cukru (1,70 zł)
- 1 torebka cukru wanilinowego (0,80 zł)
- ½ l wody
Kakao wraz z cukrem tym zwykłym i wanilinowym
rozpuszczamy w zimnej wodzie. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 5 minut ciągle
mieszając. Tak uzyskany roztwór musimy kompletnie wystudzić, po czym dodajemy
spirytus. Mieszamy i przelewamy do słojów ze szczelną zakrętką. Odstawiamy w ciemne chłodne miejsce na co
najmniej 3 tygodnie. Co jakiś czas wstrząsamy słoikiem, żeby przemieszać
zawartość. Wreszcie nalew filtrujemy na sitku wyłożonym gazą i zlewamy do butelek. Odstawiamy znów do
przemacerowania na co najmniej miesiąc.
Moje uwagi i rady
W czasie gotowania trzeba cały
czas mieszać, bo kakao potrafi opadać na dno i może się przypalić. Nie
wyrzucamy kakaowego błotka, które pozostało po filtrowaniu likieru. Będzie
doskonałym nadzieniem do pieczonych słodkich rogalików.
A jeśli chcemy uzyskać jeszcze delikatniejszy
trunek, to gotowy likier zmieszamy z mlekiem skondensowanym. W takiej wersji smakuje
doskonale podawany w dużym kieliszku koniakowym z kostką lodu. Jeśli chcemy uzyskać łagodniejszy smak, to do gotowego likieru dodajemy pojemniczek mleka skondensowanego (350g). Polecam też inne przepisy na likiery
http://wloskigarnuszek.blogspot.com/search/label/likiery
http://wloskigarnuszek.blogspot.com/search/label/likiery
gdzie pól litra spirytusu za 35 zl
OdpowiedzUsuńTeresa Bochwic