Jeśli dobrze zapamiętałem wykład
pewnego specjalisty od genealogii to co setny Polak wywodzi się w prostej linii
od Mieszka I. Zatem żyje wśród nas około 380 tysięcy ludzi, w których żyłach
płynie książęca krew. Przypuszczam, że w kręgu moich znajomych są niektórzy z nich. To arystokracja ducha - ludzie o inteligencji i erudycji tak imponującej, że czuję sie przy
nich maluczki. Nie mogę tylko pojąć dlaczego wysoka kultura intelektualna nazbyt często idzie w parze z gminnym gustem kulinarnym. Preferują dania tłuste i ciężkie
(ziemniaki, wieprzowina i kapusta). Zarzucają mi, że proponowanymi przeze mnie
daniami trudno się najeść. To z myślą o nich wykombinowałem poniższy przepis. Nie
jest on z pewnością typowo włoski, bo seler korzeniowy czy nasza pietruszka, to
we Włoszech warzywa mało popularne (w przeciwieństwie do natki i selera
naciowego). To raczej propozycja unii kulinarnej Polski i Włoch. Wszystkie
składniki są bowiem typowo polskie a sposób przyrządzenia typowo włoski. Jako
dodatek muzyczny piosenka Ewy Demarczyk odwołująca się do naszych korzeni
piastowskich.
(koszt orientacyjny – 19,50 zł/porcja na 4 osoby)
- ¾ kg surowej białej kiełbasy (15 zł)
- 12 małych ziemniaków (0,80 zł)
- 8 małych marchewek (0,80 zł)
- 4 małe pietruszki (0,60 zł)
- 1 gałązka rozmarynu (0,10 zł)
- 1 średni seler (1 zł)
- 6 łyżek oliwy z oliwek (1,20 zł)
- sól i pieprz
Wszystkie warzywa łącznie z
ziemniakami kroimy w dużą kostkę. Wkładamy do nasmarowanego oliwą naczynia
żaroodpornego. Posypujemy posiekanym rozmarynem, doprawiamy solą oraz świeżo
zmielonym pieprzem i skrapiamy oliwą. Pieczemy 30 minut w temperaturze 180OC.
Kiełbasę skręcając we flaku dzielimy na 4 porcje i nakłuwamy widelcem. Układamy
ją na warzywach i całość pieczemy kolejne 30 minut.
Moje uwagi i rady
Jeśli nie mamy rozmarynu
świeżego, to dodajemy pokruszony surowy rozmaryn (2 łyżki). Miłośnikom
eksperymentów polecam dodanie zielonych oliwek, co ja zrobiłem (jak widać na zdjęciu).
Można też użyć pasternaku w miejsce pietruszki. Wegetarianie zaś mogą po prostu
pominąć kiełbasę, choć wtedy może należałoby zwiększyć ilość ziemniaków. Polecam
również inne z moich dań kuchni wegetariańskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz