piątek, 17 czerwca 2016

Conchiglioni z farszem łososiowym



Dwóch z moich włoskich przyjaciół odbywało służbę wojskową w brygadzie powietrzno-desantowej „Folgore”, co po polsku brzmiałoby „Błyskawica”. To jednostka z wielką tradycją bojową, bo 185 Dywizja Spadochronowa "Folgore" brała udział w bitwie pod El Alamein w 1942 roku. Włosi walczyli po stronie państw Osi. Po stronie aliantów w Afryce Północnej walczyła polska Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich pod dowództwem gen. Stanisława Kopańskiego, która odznaczyła się męstwem w bitwie pod Tobrukiem. Tak się to dziwnie plecie.
Wspominam o tym tylko dlatego, że według zgodnych opinii moich Włochów, spadochroniarzy z "Folgore" żywiono odpowiednio do elitarnego charakteru tej jednostki i codziennie jadali lasagne, które dla Włocha są synonimem wykwintnego dania z makaronu. Nie będę tu podawał przepisu na lasagne, bo można go łatwo znaleźć w internecie. Chciałbym natomiast przy tej okazji polecić inne wykwintne danie makaronowe, które jest prostsze w przygotowaniu, a zadowoliłoby zapewne wyszukane podniebienia włoskich spadochroniarzy.




(koszt orientacyjny – 22 zł/porcja na 4 osoby)

  • 24 sztuki conchiglioni (6,50 zł)
  • ¼ kg pomidorów (1,50 zł)
  • 100 g wędzonego łososia (10 zł)
  • 250 g włoskiego sera ricotta (3 zł)
  • 1 ząbek czosnku (0,30 zł)
  • 1 jajko (0,70 zł)
  • 3 łyżki oliwy (0,30 zł)
  • 1-2 gałązki koperku (0,20 zł)

Łososia miksujemy z serem. Białko jajka ubijemy na pianę i łączymy z masą. Dodajemy posiekany koperek. Mieszamy i wstawiamy do lodówki. Pomidory sparzamy wrzątkiem i usuwamy skórkę. Oddzielamy sok i nasiona a twarde części kroimy w kostkę. Na 2 łyżkach oliwy podsmażamy rozgnieciony bokiem noża czosnek, aż się zarumieni. Czosnek odrzucamy i na oliwie podsmażamy pomidory 1-2 minuty. Muszle makaronowe gotujemy al dente. Odlewamy i studzimy.  Muszle wypełniamy nadzieniem i na wierzchu układamy pomidory. Naczynie żaroodporne smarujemy pozostałą oliwą. Układamy w nim muszle i zapiekamy 15 minut w temperaturze 190OC.


Moje uwagi i rady

Kto nie przepada za czosnkiem, może go pominąć.
Naczynie do zapiekania można też wysmarować masłem i oprószyć bułką tartą. Chodzi o to, żeby makaron nie przywierał do dna i ścianek naczynia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz