piątek, 25 września 2015

Pomidory z octem balsamicznym



Ten przepis dedykuję głównie tym wszystkim, od których uczę się ogrodnictwa. Poza wdzięcznością za ich cenne rady z trzech jeszcze powodów. Po pierwsze ta sałatka jest najlepsza, jeśli użyjemy kilku gatunków pomidorów. Po drugie warzywa i bazylia z ogródka dają niepowtarzalny smak. Po trzecie dla właścicieli własnych upraw cenowo ta sałatka sprowadza się do kosztu oliwy i octu balsamicznego. A kto nie ma własnego ogródka, to powinien go założyć. Wystarczy tak mały, jak mój – czyli około 40 m2. A kto nie ma możliwości czy czasu na własny ogródek, to niech znajdzie na bazarku dostawcę, który oferuje pomidory w różnych odmianach.




(koszt orientacyjny– 9,60 zł/porcja na 4 osoby)

  • 800 g drobnych pomidorów (6 zł)
  • 1 ząbek czosnku (0,30 zł)
  • 1 cebula ( 0,20 zł)
  • 1 szklanka liści bazylii (1 zł)
  • 9 łyżek oliwy (1,80 zł)
  • 3 łyżki octu balsamicznego (0,30 zł)
  • sól i pieprz

Czosnek siekamy drobno i doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Dodajemy ocet balsamiczny, a potem partiami oliwę. Ubijamy rózgą lub widelcem aż do uzyskania gęstego jednorodnego sosu. Pomidory kroimy na połówki i układamy na półmisku. Na wierzch wysypujemy drobno posiekaną cebulę i posiekanymi lub porwanymi listkami bazylii. Podajemy bezpośrednio po sporządzeniu. Jeśli szykujemy się do eleganckiego przyjęcia dla gości, to możemy sałatkę i sos przechować w lodówce i połączyć tuż przed podaniem.

Moje uwagi i rady

Ja używam do tej sałatki co najmniej 4 odmian drobnych pomidorów: żółte, czerwone, różowe i koktajlowe. Jeszcze nie udało mi się wyhodować brunatnych pomidorów, a byłyby pewnie świetnym dodatkiem.
Przepis, który podałem powyżej to moja wersja autorska. W klasycznej wersji włoskiej można tę sałatkę zrobić z jednej odmiany większych pomidorów. Jeśli będą w dobrym gatunku, to sałatka będzie równie dobra. Pomidory średnie i duże kroimy w ósemki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz