W najprostszej wersji polskiej
kuchni ziemniaki to składnik prawie każdego obiadu. We Włoszech to warzywo jak
każde inne. Nie trafia na stoły częściej niż takie typowe dla kuchni
śródziemnomorskiej warzywa jak bakłażan czy papryka. Jednak włoska inwencja
kulinarna nie zna granic. Idę więc o zakład, że w internecie znajdziecie więcej
włoskich niż polskich przepisów na różnorodne potrawy na bazie ziemniaków. Co
ciekawe ziemniaki zawierają stosunkowo dużo witaminy C i przy tym ile spożywa
się ich Polsce mogłyby pokrywać całe zapotrzebowanie organizmu na tę witaminę.
Mogłyby, gdyby nie to, że my Polacy przeważnie obieramy je i potem gotujemy – wtedy całe
zawarte w nich dobro przechodzi do wody. Podobno jeden ziemniak pieczony ma
wartość odżywczą trzech gotowanych. Polecam zatem ten prosty przepis na
ziemniaki z piekarnika.
(koszt orientacyjny – 5,40 zł/porcja na 4 osoby)
- ½ kg ziemniaków (1 zł)
- ½ kg pomidorów (2 zł)
- ¼ kg cebuli (0,50 zł)
- 3 filety anchois (0,30 zł)
- 3 łyżki sera typu parmezan (0,30 zł)
- 4 łyżki oliwy (0,40 zł)
- 3 łyżki bułki tartej (0,10 zł)
- 2 gałązki rozmarynu ( 0,80 zł)
Pomidory sparzamy, płuczemy pod
zimną wodą i obieramy ze skórki. Usuwamy z nich sok i nasiona, a miąższ kroimy
w kostkę. Nieobrane ziemniaki myjemy szczoteczką albo ostrym zmywaczkiem i
kroimy w cienkie plastry. Naczynie żaroodporne smarujemy oliwą i układamy w nim
warstwę ziemniaków, którą przykrywamy pomidorami. Na to kładziemy pokrojoną w
talarki cebulę i pokrojone w kostkę filety anchois. Posypujemy posiekanym
rozmarynem, na to serem i skrapiamy oliwą. Na wierzch kładziemy kolejną warstwę
ziemniaków. Skrapiamy lekko oliwą i posypujemy bułką tartą. Zapiekamy przez 1
godzinę w temperaturze 180 °C.
Moje uwagi i rady
Ja w miejsce anchois używam polskich
szprotek konserwowanych w soli – przepis znajdziecie tutaj:
Wyjęte z soli szprotki trzeba
najpierw wymoczyć przez co najmniej pół godziny w wodzie. Potem mięso
oddzielamy od kręgosłupów i osuszamy ręczniczkami papierowymi. Kto będzie
chciał uzyskać wegetariańską wersję potrawy, to pominie drobny dodatek smakowy
jakim są solone rybki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz