To tradycyjna potrawa z uprzemysłowionej
północy Włoch, zatem cucina ricca,
czyli kuchnia bogata. Szczególnie, że w oryginalnym przepisie zaleca się użyć
flagowe wino Piemontu czyli barolo, którego cena za butelkę zaczyna się od 50
zł.
Uwielbiam włoskie kino, które moim
zdaniem najlepsze lata ma już niestety za sobą. Jego złota era to okres tzw.
neorealizmu włoskiego. Sztandarowym dziełem tego gatunku jest film „Złodzieje
rowerów” w reżyserii Vittorio de Sica. Kiedy oglądałem ten film po raz pierwszy
zadziwiła mnie scena, kiedy bezrobotny mieszkaniec wiecznego miasta udaje się z
synem na skromny obiad w trattorii i
zamawia do posiłku un quarto litro di
rosso (¼ litra czerwonego wina). Człowiek żyjący na granicy ubóstwa pozwala
sobie na taki luksus jak wino?! Wtedy nie byłem jeszcze zanurzony w kulturze
włoskiej i nie rozumiałem, że szklanka wina stanowi nieodzowny składnik
włoskiego obiadu.
We Włoszech istnieje nieformalny,
ale dla każdego oczywisty podział wina na trzy kategorie mocno różniące się jakością
i ceną. Te najszlachetniejsze i najdroższe wina przeznaczone są na specjalne
okazje. Do niższej kategorii należą tańsze acz gatunkowe wina podawane do
niedzielnego obiadu. Najniższa kategoria to cienkusze po 2-3 euro za butelkę
towarzyszące codziennym posiłkom. Moim hobby jest poszukiwanie tanich win,
które nadają się do picia. Kiedy trafię na wino po promocyjnej cenie to kupuję
jedną butelkę. Jeśli okaże się znośne to kupuję większą ilość. Ilekroć źle
trafię, to zużywam to wino do celów kulinarnych. Wtedy jest to szczęśliwa okazja
do zrobienia risotto na winie.
(koszt orientacyjny – 17,80 zł /porcja na 4 osoby)
- 2 niepełne szklanki ryżu na risotto (4 zł)
- 1 mała cebula (0,50 zł)
- 2 szklanki bulionu (1,50 zł)
- 2 szklanki czerwonego wytrawnego wina (8 zł)
- 100 g masła (2,30 zł)
- 4 czubate łyżki tartego sera typu parmezan (1,50 zł)
- sól i pieprz
Cebulę siekamy w drobną kostkę. W
granku o grubym dnie roztapiamy połowę masła i podsmażamy na nim cebulę, aż się
zeszkli (2 - 3 minuty). Zmniejszamy gaz do minimum, dodajemy ryż i prażymy go 2
minuty stale mieszając. Wlewamy 1 szklankę wina. Zwiększamy ogień do prawie
najwyższego i podgrzewamy risotto, stale mieszając, aż wchłonie całe wino. Wtedy
dodajemy 1 szklankę gorącego bulionu i podgrzewamy na zmniejszonym, acz wciąż silnym
ogniu. Oczywiście podczas wszystkich faz gotowania risotto trzeba stale mieszać.
Kiedy bulion się wchłonie dodajemy drugą szklankę wina i po jego wchłonięciu
dolewamy pozostały bulion. Gotujemy aż bulion się wchłonie. Po zakończeniu
gotowania zdejmujemy z ognia i dodajemy pozostałe masło oraz tarty ser, doprawiamy
solą i świeżo zmielonym pieprzem. Całość mieszamy i pozostawiamy pod przykrywką
1-2 minuty.
Moje uwagi i rady
Wyłożoną na talerze potrawę można
udekorować połową tartego sera lub posiekaną natką, czy listkiem bazylii.
Podałem przepis podstawowy, ale
zachęcam do stosowania wariantów według indywidualnego gustu. Razem z cebulą
można podsmażyć drobno posiekany ząbek czosnku. Lekką ziołową nutę uzyskamy
dodając do cebuli listki z gałązki świeżego tymianku, a zdecydowaną ziołową
nutę zapewni gałązka posiekanego rozmarynu. Ci, którzy nie uznają posiłku bez
wkładki mięsnej, mogą do gotowego risotto dodać 10 dag pokrojonej w plasterki i
podsmażonej wcześniej ostrej kiełbasy typu chorizo.
Najlepiej jest użyć świeżego
bulionu drobiowego (1 szkrzydełko, 2 marchewki, 1 pietruszka, 1 cebula). Muszę się
jednak przyznać, że niejednokrotnie z braku czasu używałem bulionu z kostki
rosołowej. Smak szybkiej wersji nie był dyskwalifikujący, ale oceńcie sami.
Jeszcze jedna, może najważniejsza
uwaga. Całkowity czas gotowania risotto od momentu dolania pierwszej szklanki wina,
powinien mieścić sie w granicach 16-20 minut, bo ryż powinien być al dente, czyli w środku lekko surowy.
Tym, którzy nadzieją się na wino
nadające sie tylko do gotowania, polecam również poniższy przepis na żeberka.
Amatorów włoskiego ryżu zachęcam
zaś do spróbowania risotto z dynią, czy z grzybami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz